czwartek, 13 sierpnia 2015

VII - Nowe życie, potęga uczuć.

Tsunade wyszła po tygodniu z sali zabiegowej przemęczona z miną nie mówiącą nic stwierdziła:
- Naruto jest naprawdę silny i dzięki nieznanym nam dotychczas komórkom zaczął się odbudowywać. Ale wszystko co jego ciało naprawia nieludzkie, aż za doskonałe. Przykładowo w mięśniu sercowym co druga komórka jest defibrylatorem, tkanka skórna przypomina dziewięciokątne łuski i mięśnie zamiast maks czterogłowe powstały takie o minimum dziewięciu. Część organów wewnętrznych zaniknęła a na ich miejsce pojawiły się nowe. Jego krew to nie krew to kwas zmieszany z czymś łatwopalnym. Ślina stała się zniewalającym afrodyzjakiem, jego drugie oko stało się złote pozbawione tęczówki i źrenicy. A mózg intensywnie pracuje i też się zmienia. Powinien się wybudzić za jakiś czas. Osobiście obstawiam że obudzi się za kilka godzin lub maks trzy dni... - gdy to powiedziała za nią przeleciał jakiś niedobitek z korzenia spojrzała w stronę z której przyleciał i ujrzała idącego blondyna. Był nagi otoczony wiatrem, każdy jego krok pozostawiał głębokie wgniecenie. Arais i Aria od razu do niego podbiegły wówczas wiatr zniknął a on jakby się wyciszył. Ketsu całowała go obejmowała i dziękowała ze łzami szczęścia, co chwila nazywając idiotą stworzyła klona po czym go wysłała po ciuchy dla złotego wiedząc że ten rozwalił szafę jednym z byłych przydupasów Danzo. Teraz przeklinała siebie że dołączyła do Shimury ale i była wdzięczna bo poznała Naruto. Siostrzyczka uśmiechnęła się z politowaniem i dała mu w łeb krzycząc że się martwiła, a potem też się do niego przytuliła. Ten zamiast czekać na replikę użył przywołania za pomocą bliźniaczej pieczęci. Strój pojawił się na nim wówczas do szpitala wszedł rozbawiony trzeci, wkurzona starszyzna i roześmiana rada joninów.

(OST KONIECZNY!! bez osta nie czytać dalej)

Uzumaki się uśmiechnął i stwierdził: 

- Cztery lata i będzie kolejna wojna ostatnia taka na wiele lat. Przybędą przed wieczni Ci którzy stworzyli Juubiego pradawnego biju... Te zmiany które mam ja i moja siostra to biologiczna broń przeciwko rasie Protoplastów. Jesteśmy dwoma kluczami do dwóch wierz Babel możliwych do otwarcia jedynie w Noc Walpurgii... Jestem wiedzą ona jest wizją. Nim spytacie znam odpowiedzi na każde pytanie ale nie na każde odpowiem. Powinniśmy się zacząć szykować, a Akatsuki i masakra Uchihów nic nie znaczy. To od tego zależy nasza przyszłość. Tyle mogę wam powiedzieć na razie. Z czasem będę mówił coraz więcej teraz weźcie to... Jest to co prawda tylko cień mojej wiedzy ale tyle wystarczy wam na początek. - wszyscy którzy spojrzeli na Uzumakiego poczuli jak w ich umysł jest wbijany ogrom wiedzy na temat Protoplastów. Chłopak objął dziewczyny i zniknęli w żółtym błysku pojawiając się w sali brata Arii. Naruto podszedł i coś wstrzyknął jej bratu tym rzuciło i nagle zaczął poruszać dotychczas sparaliżowanymi nogami oraz rękoma. Ta podeszła zaskoczona przez tą akcję przez chwilę chciała zabić swojego "Męża" jednak teraz znów płakała ze szczęścia. Jej braciszek obudził się zdziwiony i wyskoczył z łóżka co spotkało się z tak dużym szokiem że stracił przytomność. Arais szybko go złapała i włożyła do łóżka. Aria wówczas już wiedziała że należy tylko do niego obiecała że jest tylko jego.

W tym samym czasie za wrotami Babelu.
- Może i nas zatrzasnęli tu ci głupi Żniwiarze ale teraz już wymarły za cztery lata nastąpi szczególna Noc Walpurgii, wówczas nasz lud zrzuci kajdany!!! W TĘ JEDNĄ NOC ZNISZCZYMY WSZELKIE ŻYCIE WE WSZECHŚWIECIE!!! A TERAZ PANOWIE, PANIE I PEDAŁY ROZPOCZYNAMY ŻNIWA!!!!!

Tydzień później posiadłość Bliźniąt.
- Ależ bracie ona tego nie przeżyje my ledwo co przeżyliśmy zmianę...
- Arais ona jest silną dziewczyną da radę wierzę w nią. Zrozum imoto po raz pierwszy od kiedy ty przechodziłaś zmiany wierze w kogo kolwiek.
- No dobrze ale jeszcze dziś zażądasz od klanów dwóch kobiet i dasz mi je przetestować. Użyjesz mocy którą dała ci starszyzna, Danzou, Hokage i klany. Wybór panienek zostawiam ci ale na 24 godziny cała 3 jest moja!! - poprosiła Arais.
- O co Ci chodzi?? - spytał
- O ciebie o twoje dobro KOCHAM CIĘ BRACISZKU ALBO TY ALBO ŻADEN!! - nagle wypaliła i uciekła. Aria stała za rogiem i słuchała podeszła do Naruto i go pocałowała w kark mówiąc.
- Zrób to dla niej pozwól jej na to, ona jest jak ja... rozumiem jej ból. Dodatkowo zakochała się w swoim bracie wie że to jest Tabu, a jednak... Proszę oddaj mi tą przysługę daj mnie i dwie inne jej na ten czas. Nawet jeśli nas pobije to nic. Nie boję się bólu dla Ciebie zniosę wszystko. - odeszła szybko, a Uzumaki uderzył pięścią w ścianę cudem jej nie niszcząc.

Trzy godziny później rada klanów.
- Ponieważ zostały mi cztery lata żądam na mocy paragrafu o odbudowie klanu dwóch kobiet. Chcę Ino z klanu Yamanaka i Hinatę z klanu Hyuga. - zażądał Naruto.
- Uważasz że od tak Ci je damy!? - wybuchł Hiashi.
- Hiashi masz u mnie dług a i jak sądzisz masz zemną jakie kolwiek szanse skoro w pojedynkę wymordowałem cały korzeń?? - zapytał Namikaze.
- Mogę się zgodzić ale chcę poznać powód czemu mówisz że masz cztery lata życia. - stwierdził rozważnie Inoichi.
- Za cztery lata nastąpi atak jeden z kluczy musi się poświęcić... Istnieją trzy rozwiązania by wygrać tę wojnę: Destrukcja, Dominacja i Symbioza. W każdym razie ja albo moja siostra zostaniemy wymazani. Nie mamy dużo czasu jedno z nas przestanie istnieć dla zwycięstwa waszego bo my przegramy naszą wojnę o życie... jeśli istnieje życie po śmierci spotkamy się z rodziną. Dlatego proszę i żądam dajcie mi je a ja wam zostawię potomków lub potomkinie. Moja krew, moc i ciało będzie krążyć w waszych klanach. - wyjaśnił Naruto wychodząc. Gdy tylko wszedł do posiadłości udał się do ukrytej kaplicy którą poświęcili rodzicom i zaczął płakać jak małe dziecko zwinął się w kłębek i ryczał. On chciał tylko żyć...

Po czterech godzinach przyszła odpowiedź od rady.
- Paniczu Uzumaki Namikaze Naruto Rada Klanów Konohy postanowiła...

4 komentarze:

  1. W takim momencie,ehhh nie Szkoci mam nadzieje nastp będzie już dziś
    Pozdrawiam
    Naruko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się domyślam jak te zakończenia mogą wyglądać
    Destrukcja to myślę że zniszczy cały świat
    Dominacja to któraś ze stron będzie rządzić druga
    A symbioza to jak nazwa mówi będą żyć wspólnie w jednym świecie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blisko, blisko, blisko a jednak tak daleko na trzy 2 odpowiedzi są prawidłowe...

      Usuń
  3. O Boże! Mam ochotę podejść do Naruto i go przytulić, a potem rozpłakać się razem z nim. Mam dzisiaj podły humor i tyle T.T
    Ej wpadłam na mega, super, hiper pomysł. Napisz 3 alternatywne zakończenia. Wiem, że wybralam już Destrukcję, ale wszystkie opcje mogą być równie swietne. Jestem po prostu genialna, że na to wpadłam! (Tak, tak skromna też.)
    No mimo wszystko czekam na szybką kontynuację, bo kto to widział kończyć w takim momencie.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń